"MUZYKĄ INTERESUJĘ SIĘ OD ZAWSZE" - WYWIAD

by - piątek, września 08, 2017

 


Jeżeli ktoś śledzi mojego Fanpage na Facebooku (klik), ten wie, że ostatnio przeprowadziłam na nim coś, w stylu mini konkursu, lecz nie do końca był to konkurs. Otóż w ostatnim wpisie na blogu zrobiłam błąd i za odgadnięcie błędu, w nagrodę przeprowadzam wywiady na różne tematy z osobami, które znalazły tego byka, którego strzeliłam :) Błąd odnalazły 2 osoby - Justyna i K. (który chce być anonimowy). Obydwa wywiady pojawią się na blogu. Wywiad z Justyną pojawi się trochę później, natomiast wywiad z K. pojawi się teraz :) Mam nadzieję że obydwa wpisy Wam się spodobają!

Zapraszam więc do wczytania się w wywiad przeprowadzony z K. :) Może kogoś on zainteresuje, albo może i zainspiruje!


WYWIAD:
  • Ile masz lat i od jak długiego czasu interesujesz się muzyką?
Mam 19 lat. Muzyką interesuję się od zawsze. Już w wieku 5/6 lat śpiewałem z siostrą utwory Ich Troje puszczone z magnetofonu kasetowego.

  •  Na jakich grasz instrumentach i jak dużo czasu zajęła Ci nauka gry na nich?
Gram na gitarze, keyboardzie (trochę pianinowo, jednak akordowo uczyłem się dłużej), akordeonie i na flażolecie.
Ciężko stwierdzić jak długo uczyłem się grać na tych instrumentach. Na klawiszach uczyłem się grać ok. 5 lat, na gitarze ok. 3 lat z przerwami na poszukiwanie nowych nauczycieli (w międzyczasie uczyłem się sam), na akordeonie ok. 1 roku a na flażolecie 1 tydzień.

  • Gdzie nauczyłeś się grać na tych instrumentach? Chodziłeś do szkoły muzycznej, uczyłeś się w szkole na lekcjach muzyki czy może uczęszczałeś na zajęcia dodatkowe, pozalekcyjne, które odbywały się w Twojej miejscowości? Uczyłeś się sam czy z grupą?
Na keyboardzie, akordeonie i na gitarze nauczyłem się grać w Domu Kultury w mojej miejscowości. Na flażolecie nauczyłem się grać sam, w domu.
Do szkoły muzycznej chodziłem przez rok, jednak nauka w zwykłej szkole okazała się ważniejsza.

  • Sama uczyłam się grać kiedyś na kilku instrumentach i wiem, że czasem pojawiają się chwile zwątpienia, złe dni i myśli przez które chcemy zrezygnować z tego, co robimy. Czy przeżywałeś kiedyś przez coś takiego? Jak dałeś sobie z tym radę?
Chwile zwątpienia były dość często, ale kiedy wychodzisz na scenę, nawet do małej publiczności i grasz coś, co dla ciebie nie jest szczególnie wygórowane, a wzbudza zachwyt i jest chwalone przez innych, to aż chce się to robić.
Po chwilach zwątpienia, rzuciłem grę na pianinie po roku. Z resztą instrumentów było podobnie. Na akordeonie gram bardzo rzadko a na flażolecie prawie wcale.

  • Był ktoś w Twoim życiu, kto sprzeciwiał się temu co robisz i nie był z tego zadowolony oraz czy miałeś jakieś wsparcie od bliskich Ci osób, gdy uczyłeś się grać na instrumentach?
Nie było nikogo takiego w moim życiu, komu nie podobałoby się to, co robię. Wszyscy uwielbiają to, co robię i bardzo mnie wspierają.
Moja rodzina jest dość muzykalna. Jeden z moich dziadków grał na akordeonie, a drugi na gitarze. Potem mój tata grał na akordeonie, a ciocia na gitarze (po dziadku). Następnie grać na gitarze zaczęła moja siostra, a na końcu ja. Wsparcie mam ciągle. Czasem zdarzy się, że razem z moją ciocią pogramy na gitarach.

  • Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?
Więc... Poszedłem na lekcje keyboardu i... popłakałem się z powodu bólu palców (dla 7-latka to było tak straszne, że moja mama musiała mnie odebrać, a zamiast mnie, na lekcje zapisała moją siostrę). Po połowie roku lub całym roku, zapisałem się znowu i tak już zostałem przez 5 lat. Potem doszła gitara, a później cała reszta.

  •  Żałujesz że grasz na jakimś instrumencie lub że straciłeś tyle czasu na naukę gry na nim?
Żałuję keyboardu. 5 lat i kupa kasy w plecy, a umiejętności mało przydatne.

  •  Istnieje jeszcze jakiś instrument, na którym chciałbyś nauczyć się grać?
Pianino. Jednak to już raczej odległe marzenia. Czasu i chęci zdecydowanie jest już za mało.

  • Na jakim instrumencie lubisz grać najbardziej i czy są jakieś, na których nie grasz w ogóle, mimo że uczyłeś się na nich grać?
Uwielbiam grać na gitarze, a zwłaszcza na akustycznej.
Kiedy była pasja rocka, grałem na gitarze elektrycznej. Aktualnie jestem w trakcie wyprzedawania sprzętu i gitary elektrycznej. Nie używam jej, a szkoda żeby stała i się kurzyła.
Nie ma takich instrumentów na których umiem grać, a nie gram.

  • Grasz lub grałeś kiedyś w zespole i kiedy zagrałeś swój pierwszy koncert?
Były zespoły, ale raczej duety są tym, co poszło mi najlepiej.
Pierwszy mój zespół liczył 4 członków. Ja na klawiszach i 3 gitary. Umówmy się, nie było to zbyt ambitne gdy jedynie ja robiłem co innego niż inni. Oni grali wciąż razem to samo, a ja dodawałem smaku do tej muzyki przez grę na klawiszach i śpiewem, ponieważ byłem jedynym wokalistą.
Potem były współprace na zasadzie gitara, keyboard i wokal, co pozwoliło osiągnąć pewne sukcesy na lokalnych konkursach, jednak to wciąż nie były zespoły z prawdziwego zdarzenia i po pewnym czasie się rozpadały.
Później przyszła propozycja gry w kościele z 4 wokalistkami. Myślę że szło nam dobrze, a nawet bardzo, co pozwoliło nam też trochę zarobić, jednak wraz z moją przeprowadzką i ich studiami wszystko umarło śmiercią naturalną.
Aktualnie występuję na konkursach z moją koleżanką - utalentowaną wokalistką - a także z moją ciocią, z którą gram okazjonalnie w kościołach.
Swój pierwszy koncert dałem w wieku ok. 8 lat w Domu Kultury.

 

  • Wiążesz swoją przyszłość z muzyką?
Chciałbym związać swoją przyszłość z muzyką i grać na weselach , ponieważ jest to nawet dochodowe, nie jest trudne i publiczność nie jest tak wymagająca jak na konkursach czy koncertach.

  • Masz swojego ulubionego artystę/twórcę/wykonawcę pod względem muzyki?
Ojej... Lubiłem kiedyś Jean'a Michel'a Jarre'a, lubiłem Metallicę, a teraz nie mam raczej sprecyzowanego ulubionego twórcy. Wiadomo - idolem każdego gitarzysty jest Slash. Z polskich artystów na pewno lubię Jana Borysewicza, jednak jeśli miałbym się określić, kto jest moim ulubionym artystą/wykonawcą to nie powiem, bo nie wiem.
Najwięcej piosenek mam zespołu Lady Pank. Kiedyś uwielbiane, teraz słuchane czasami.

  • Możesz wymienić kilka swoich ulubionych piosenek?
Moją ulubioną piosenką jest utwór Eltona Johna - Sacrifice,


 poza tym takie tytuły jak: Mike Oldfield - Moonlight Shadow


Timbaland - Apologize 


Passenger - Let her go


Ed Sheeran - I see fire


Ed Sheeran - Give me love


Metallica - Master of puppets


Guns n' Roses - Don't cry 


Candy Dulfer - Lily Was Here


Sztywny Pal Azji - wieża radości, wieża samotności


Taco Hemingway - Deszcz na betonie


Fancy - Bolero


Jak widać - rozpiętość ogromna :)
  • Co możesz powiedzieć osobą, które myślą nad rozpoczęciem nauki gry na instrumencie lub już ją zaczęły? Masz jakieś wskazówki, dzięki którym będzie im się lepiej uczyć lub jakieś przestrogi? Może chcesz ich jakoś zachęcić do gry? Jakieś dobre słowo?
NIE GRAJCIE NA KEYBOARDZIE! UCZCIE SIĘ OD RAZU GRAĆ NA PIANINIE! Głęboki apel i przestroga. Jeśli umiesz grać na pianinie, gra na keyboardzie pójdzie ci prosto, jednak jeśli zaczynasz od keyboardu, granie na pianinie staje się cholernie trudne. Najważniejsze: ćwiczyć, nie zniechęcać się i nie zaniedbywać tego.


Dziękujemy K. :)

Nie podsumuję tego wywiadu tak jak dotychczas to robiłam - sami to zróbcie. Każdy niech zrobi to indywidualnie. Niektórzy wyniosą wnioski z tego wywiadu - inni nie. Niektórym się on spodobał - drugim niekoniecznie. Każdy z nas zna siebie i zna swoje predyspozycje. Jeden lubi to - drugi tamto. Muzyka jest codziennością w naszym życiu - jedni ją praktykują, drudzy tylko słuchają a jeszcze inni trzymają się od niej z daleka. Mimo wszystko, cieszę się że mogłam przeprowadzić ten wywiad z K. :) Wciągnęłam się w to. Sama uczyłam się grać kiedyś na skrzypcach, gitarze i na flecie i szczerze mówiąc (pisząc :p) to żałuję że przerwałam naukę na tych instrumentach... Nie poddawajcie się i nie pozwólcie się ponieść presji - róbcie to, co lubicie i do tego dążcie!


Pozdrawiamy, Roksana i K.

You May Also Like

9 komentarze

  1. super wywiad! Bardzo fajnie mi się go czytało i podziwiam K. za jego chęć nauki na tylu instrumentach, ja zbyt szybko się poddaję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :)
      Może jednak warto brnąć do tego, co się lubi?

      Usuń
  2. Ciekawy ten wywiad! :)

    olivee-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie czyta się:)
    www.flare.com.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. To fantastyczne, kiedy ma się hobby, zainteresowania, które nadają naszemu życiu sens. Sama chciałabym nauczyć się grać na gitarze lub perkusji. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje :D
      To nic trudnego! Zapisz się do szkoły muzycznej lub znajdź zajęcia dodatkowe, pozalekcyjne w Domu Kultury w Twoim mieście :)

      Usuń
  5. Moim zdaniem bardzo fajnie opisany problem. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń